Koty, koraliki i fantastyka
Drogi gościu, jeżeli interesują cię moje sprawy naukowe, to drzwi są tutaj. To nie są te droidy których szukasz. Tam jest ich cała masa.
Jeżeli natomiast interesuje cię to co głosi nagłówek, to bardzo zapraszam. Co prawda przynajmniej jak na razie niewiele tu jest, ale to już i tak sukces po tylu latach nieposiadania żadnej prywatnej strony, ani nawet zaślepki :->
Jak na razie mogę zaproponować:
Z fantastyką jest trochę gorzej, ale coś się pewnie jeszcze wymyśli. Jak na razie mogę skierować w stronę rzeczy, które robiłam jak miałam jeszcze czas i ducha, czyli do moich recenzji w Esensji:
Były jeszcze recenzje w śp. Magazynie "Fantastycznie", które zdecydowałam się tu wystawić, a nie podlinkować, chociaż strona nadal istnieje. Po pierwsze jednak nie wiadomo jak długo, po drugie uznałam, że layout jest nieco słabo czytelny. Na wszelki wypadek każdy tytuł jest linkiem do danego artykułu w oryginalnym miejscu pobytu.
Zhakowane na szybko przedświątecznie przez E. P.