Koty, koraliki i fantastyka
Terry Pratchett "Ciemna strona słońca"
Terry Pratchett znany jest przede wszystkim jako autor przezabawnego cyklu "Świat Dysku", cyklu niesamowitego m.in. przez to, że co prawda są w nim książki lepsze i gorsze, ale zdecydowanie nie widać w tym potwornie długim cyklu tendencji spadkowej, wręcz przeciwnie, jego średnia jakość utrzymuje się na niezłym poziomie, a może i rośnie. Chyba "na fali" popularności tegoż cyklu ukazała się książka "Ciemna strona słońca", w przeciwieństwie do cyklu "świat Dysku" (zaliczanego zazwyczaj do fantasy) książka oficjalnie SF.
Niestety, książki owej nie polecam. Szczęściem każdego czytelnika jest zajrzeć na odpowiednią stronę i dowiedzieć się, że wydana ona została pierwszy raz w 1976 roku, co uwalnia człowieka od podejrzeń, że Pratchett się kończy - po prostu było to jakieś "dzieło młodości" wyciągnięte zupełnie niepotrzebnie z jakichś cichych otchłani zapomnienia, w których sobie spokojnie leżało. Oczywiście nie przesadzajmy - nie jest to dzieło straszące samym swoim wyglądem, kilka perełek zgryźliwego humoru można tam znaleźć i nie jest ono gorsze od tysięcy czytadeł jakie się widuje, ale tak jak i owe czytadła jest to jedynie pokarm dla bardzo znudzonego a nałogowego literkożercy.
Historia Doma Sabalosa, tytularnego szefa bogatej planety, poszukującego legendarnych Jokerów i unikającego (o mniejsze lub większe włoski) zamachów na swoje życie została - mam wrażenie - dorżnięta dodatkowo przez tłumacza. Czytałam kilka książek które tłumaczył Jarosław Kotarski, czytałam książki tłumaczone prze Piotra W. Cholewę i jakoś nie chce mi się wierzyć, aby różnica jakości prozy była rzeczywiście winą autora. Niejednokrotnie widać, że "w tym miejscu miał być żart", ale go nie ma, bo np. była to gra słów, której J. Kotarskiemu nie chciało się ani przetłumaczyć ani oddać. Styl jest ogólnie "drewniany" i lekkość Pratchettowskiej prozy, która jeszcze mogłaby uratować wątłą akcję "Ciemnej strony słońca" zagubiona jest doskonale i ostatecznie. Cóż, szkoda.
W efekcie jedyne co zostaje to podziwianie jak zwykle ślicznego obrazka Josha Kirby'ego, którym udekorowano okładkę...
Terry Pratchett "Ciemna strona słońca"
Tłum. Jarosław Kotarski
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań 2000
Ewa Pawelec
Magazyn Fantastycznie! nr 9/2000
Zhakowane na szybko przedświątecznie przez E. P.