Znajdujemy się. Niespiesznie, ale nieuchronnie.
My, powiadam: nasłuchujący głosów rzeczy, szeptów w trzcinie, wiatru w
polu.
My, powiadam: falujący na wietrze, kreślący litery z miłości, bo z innego
powodu pisać nie warto.
Potrzebują nas: tamci, spoza grzbietu nieba.
Potrzebujemy się nawzajem, skoro jesteśmy rozmową.
Wejdź i rozgość się.
Muśnij Sfingę.
Jesteś u siebie.
Krzysztof Rutkowski
[Teksty na tej stronie tworzą
labirynt. Nieregularny, niesystematyczny i nieprzewidywalny. Można wędrować
od jednego tekstu do drugiego. Można też pójść na skróty: Strażniczka
Labiryntu, Sfinga, pokaże drogę, jeśli tylko wiesz,
czego szukasz. Znajdziesz ją w dolnym rogu każdej strony.]
Spis treści:
Początek
Labirynt. Teksty
Inne miejsca
Nota redakcyjna
Bibliografia
* * *
|