Fragment książki
Bicie dzwonów, znaki
Nietzsche: "Potrzeba nam historii,
ale innej niż ta, którą uprawiają błądzący w ogrodach erudycji".
Przepowieści mówią o faktach. Fakty są wydarzeniami, o których
daje się coś powiedzieć. Historia istnieje o tyle tylko, o ile jest opowiedziana
i daje się na nowo przepowiadać. Kronikarz to historyk, który nie chce
sądzić opowiadanego, bo brak mu podstaw władzy sądzenia. Kronikarz średniowieczny
opowiadał wypadki i nigdy nie rozdzielał wydarzeń "wielkich"
od "małych", bo pokora wobec prawdy uczy, że wszystko, co się
wydarzyło, musi zostać w historii ocalone i chociaż nikomu jeszcze nie
udało się całej historii wykupić (odkupić), to znaczy w całości jej opowiedzieć,
to jednak przez szacunek dla wydarzonego, z lęku przed śmiercią, z nadzieją
na życie wieczne - historyk stara się opowiedzieć jak najwięcej, zaświadczyć,
że to, co było - było, bo daje się wysłowić. Pomiędzy faktem i faktem,
jednym zdarzeniem opowiedzianym i innym zdarzeniem opowiedzianym rozciągają
się galaktyki antyfaktów, czyli zdarzeń, o których niczego nie potrafimy
(już/jeszcze) powiedzieć, więc zdarzeniami się nie stały. Historia przypomina
nocne niebo: poszczególne gwiazdy dzielą miliony lat świetlnych. Tego
i tego dnia wydarzyło się to i to. Ale pomiędzy "tego i tego"
i "to i to" wydarzyło się jeszcze tamto i owo i jeszcze tamto
i jeszcze owo i tak przez dwadzieścia cztery godziny na dobę podniesione
w nieskończoność przez poszczególne życia. Kronikarz mądry pokorą wobec
czasu i słów powiedzianych, przyczajonych na końcu języka i słów nie dających
się jeszcze wypowiedzieć, kronikarz-historyk marzy, by każda przeżyta
chwila odnalazła się w porządku dnia jako cytat, i wie, że takie marzenie
ziści się w chwili, w której zatrzyma się czas i otworzy wieczność, obrus
na stole, wokół którego zasiadł On i uczniowie w Emaus, zajaśnieje nieziemską
bielą i poderwie się do lotu, każda rzecz wróci na swoje miejsce i odzyska
właściwą nazwę, a będzie to dzień Sądu Ostatecznego.
Pisarz piszący przepowieści pokornie wsłuchuje się w bijące co kwadrans
dzwony kościoła Świętego Rocha i uczy się czytać znaki.
Spis treści
Wiedza tajemna Giacomo Casanovy
Kościół Świętego Rocha
Szaleństwo Eugeniusza Sue
Podwójne życie Magdaleny
Uśmiech hrabiny Castiglione
Dworzec Świętego Łazarza
Przypadki Fulgentego Rymgayłły
|